Odp: Moja kobieta nie chce uprawić seksu. Jak masz swoje potrzeby to uśmiechnij się do swojej odwiecznej przyjaciółki - prawej ręki Jeżeli Ci na dziewczynie zależy to daj sobie na wstrzymanie, weź brom i czekaj aż będzie gotowa. Jak chcesz się tylko pobzykać to znajdź inna.
a jak to zrobic znaczy sie jk ją zaprosci na sex to hmm. wedlog mnie w sr lub czwartek jak bedziesz sie z nia widzial przytulaj sie z nią czule i calujcje powilo sie do niej "dobieraj " az nagle przestaniesz (nie doslownie) i powiedz zeby przyszla do Ciebei w piątek ( w ten sposób kiedy bedziesz sie doniej dobieral ana zrozumie ze chesz sie
Jednak gdy znajomość zaczyna się rozwijać, a każda dyskusja sprowadza się wyłącznie do rozmowy o jego życiowych sukcesach, daj sobie spokój. Brak zainteresowania życiem kobiety (jej zainteresowaniami, sukcesami, pracą) i strojenie się w piórka, oznaczać może z jego strony jedno - przelotny romans, z którego nic nie będzie.
Mam 34 lata, od 13 lat jestem mężatką. Nigdy nie miałam przyjemności z seksu - na początku mnie bolało, teraz nic nie czuję. Zawsze się do tego zmuszam, a jak widzę mojego męża
Odp: Brakuje mi seksu. To jedno z tych zdań, których, na szczęście, ja nigdy w życiu nie powiedziałam . Zresztą nienawidzę obłudy, sto razy bardziej docenię, jak ktoś mi prosto z mostu powie, że chce się ze mną przespać, aniżeli wciska mi bajki o pięknym kolorze moich oczu i miłości od pierwszego wejrzenia / włożenia.
Dịch Vụ Hỗ Trợ Vay Tiền Nhanh 1s. Drogie Panie i Dziewczyny. Jestem facetem, tez mam ten problem, nie chce mi sie kochac z zoną. Jestesmy razem cztery lata. Mi jest tak samo przykro jak Wam bo wiem, ze zle robię, ale w zasadzie co ja mam poradzic, ze nie mam ochoty na seks ze swoją zoną, czy to moja wina? Ciekawe jest to ze mam erekcje po kilkunastu sekundach jakiegos macanka. Moim zdaniem moj przypadek apowodowany jest tym, ze mam wrazenie, ze zona nie lubi samej penetracji, jest tam dosc wąska. Seks oralny to jedyny sposob w jaki ją mogę zadowolic. Drugi problem to fakt, ze juz mnie nie pociąga. Trzecia sprawa, dosc zrozumiala i powszechna- zona jest swoja a ja marzę o innych. Tez nie wiem jak to rozwiązac... Cytuj
napisał/a: Konstans 2014-09-08 11:04 Kajtan napisal(a):Mam 21 lat. Mam sporą nadwagę. Kilka lat temu miałem zabieg usuwania stulejki (nie obrzezanie). Od roku jestem w związku z dziewczyną (atrakcyjną). Mniej więcej po roku związku rozpoczęliśmy współżycie. Jednak od pewnego czasu (ok. mies.) zauważyłem problem u siebie - nie chce mi się uprawiać seksu. Szukam wręcz wymówek, żeby tego nie robić. Jeśli już, to jest to 1-3 razy w miesiącu, przeważnie po alkoholu. Jednak równie dobrze mógłbym tego z nią nie robić w ogóle. Tymczasem - jako, że nie mieszkamy razem - masturbuję się regularnie i nie mam problemów z erekcją. Mimo nie mieszkania razem okazji do uprawiania seksu byłoby wiele. Zwłaszcza, że dziewczyna nie należy do tych, które boli głowa. Co robić? Ona jest naprawdę ładną, atrakcyjną, młodą (też 21 lat) kobietą i ma swoje potrzeby. Normalnie w tym wieku powinniśmy parzyć się jak króliki, mówiąc wprost. Tymczasem ja na to praktycznie w ogóle nie mam chęci. W miarę możliwości proszę o rady, bo sytuacja nie jest wesoła. Pozdrawiam. Witaj, 1. To jest Twoja pierwsza kobieta czy miałeś wcześniej kontakty seksualne z innymi dziewczynami? 2. Jaki wpływ na Twoje codzienne funkcjonowanie na nadwaga? 3. Jak Ty postrzegasz siebie mając nawagę? czy to Ci przeszkadza? czy wręcz przeciwnie - nie widzisz problemu? 4. Czy nie krępujesz sie swojej dziewczyny i czasem nie chcesz źle przy niej wypaśc? tzn. czy chcesz być dla niej atrakcyjny także podczas zblizenia czy to Ci obojętne i dbasz jedynie o swoje potrzeby? W zaciszu własnego pokoju czujesz sie na pewno bezpiecznie i nie wazne jak wygladasz, co inni powiedzą, nie istotne jak na Ciebie patrzą - tu czujesz się sobą, dlatego łatwo Ci się odprezyć i poczuć przyjemność ! Moze masz chwilową zniżkę formy ale jak piszesz to trwa już kilka miesięcy. Z drugiej strony odczuwasz potrzebę rozładowywania swoich potrzeb, znaczy działasz sprawnie :) Na pewno zaistniała i przeciągająca sie sytuacja dodatkowo stymuluje u Ciebie napięcie, stres i nic wesołego. Ale długo to Ty tego nie ukryjesz przed swoją dziewczyną. 5. Czy w waszej relacji jest w ogóle mowa o MIŁOŚCI ??? bo jeśli tak to wierzę, ze dziewczyna Cię wesprze i pomoże przejśc przez to. Jeśli nie to powinieś być względem niej uczciwy i powiedzieć co jest grane. Ona za jakiś czas (jak cechuje ją inteligencja a wierzę, że tak!) zacznie coś zauważać i może siebie obwiniac za Twoją niechęć do zbliżeń. A tego pewnie byś nie chciał - scedować swój problem na nią. 6. Może daj sobie czas i do niczego się nie zmuszaj. Może samo przyjdzie :) Czego Ci życzę :))) Pozdrawiam.
Polacy kochają się coraz rzadziej, a gdy już decydują się na zbliżenie, zwykle robią to naprędce. W naszych związkach zaczyna brakować czułości i bliskości – szukamy wymówek, aby odłożyć seks na później. Jesteśmy zmęczeni, zapracowani, nie mamy ochoty na namiętność. Jednak już kilkanaście dni bez seksu może negatywnie odbić się na 123RFPolacy kochają się coraz rzadziej, a gdy już decydują się na zbliżenie, zwykle robią to naprędce i byle jak. W naszych związkach zaczyna brakować czułości i bliskości – szukamy wymówek, aby odłożyć seks na później. Jesteśmy zmęczeni, zapracowani, nie mamy ochoty na namiętność. Tymczasem, jak przekonują seksuolodzy, już kilkanaście dni bez seksu może negatywnie odbić się na się blisko przez 14 minut, czyli ponad cztery minuty krócej niż przed dziesięcioma laty – taki wniosek płynie z badań prof. Zbigniewa Izdebskiego i Polpharmy, dotyczących seksualności Polaków, które przeprowadzono w ramach Ogólnopolskiego Programu Zdrowia Seksualnego. Na seks codziennie decyduje się zaledwie 5 proc. Polaków w związkach i 2 proc. singli. Większość z nas natomiast (71 proc.) kocha się co najmniej raz w nieatrakcyjna i bezwartościowaInternet aż huczy od wpisów kobiet i mężczyzn, którzy skarżą się na brak seksu w stałym związku. "Jestem z moim facetem od trzech lat. Jedyny problem jest taki, że prawie nie uprawiamy seksu. Dziś minęły dwa tygodnie od ostatniego razu. I tak jest cały czas – kochamy się średnio raz, dwa razy w miesiącu... Sęk w tym, że ja mam bardzo duży seksualny temperament i potrzeby. Jest wokół mnie sporo facetów, którzy wiem, że dużo by dali, żeby ze mną być i nieraz okazywali mi, że bardzo ich pociągam, a mój facet... nic..." - to wpis jednej z internautek, która dodaje, że to ona zawsze musi inicjować seks. A gdy już to robi, zazwyczaj słyszy, że partner jest zmęczony, nie jest w nastroju albo po prostu... mu się nie wpisy można mnożyć: "Spotykam się z chłopakiem cztery lata, lecz mimo naszego młodego wieku, nie uprawiamy seksu. Mój partner często mi odmawia, kochamy się raz w miesiącu i to wyłącznie z mojej inicjatywy. Próbowałam wielu sposobów, żeby go sobą zainteresować, lecz wszystko na marne..." - czytamy na innym forum dyskusyjnym. Internautka dodaje, że z partnerem nie tylko praktycznie nie uprawia seksu, ale rzadko kiedy się z nim całuje. "Przez tę sytuację jestem sfrustrowana, czuję się mało atrakcyjna i bezwartościowa" - nie pomagaRównież mężczyźni żalą się, że ich partnerki przestały mieć ochotę na seks. "Bardzo kocham swoją żonę, niestety kochamy się średnio dwa razy w miesiącu, a o pieszczotach mowy praktycznie nie ma... I nic nie pomaga - nastrój, pora dnia, moje starania... Tłumaczy mi, że nie ma ochoty na seks. Ja tego nie rozumiem. Czy dwoje młodych, kochających się ludzi nie powinno siebie pragnąć? Próbowałem chyba wszystkiego, od kolacji, masaży, przez pocałunki, po filmy i akcesoria erotyczne. Co robić?" - zastanawia się jeden z internautów, który nie jest odosobniony ze swoim problemem. W sieci wciąż przybywa wpisów, w których mężczyźni żalą się, że ich partnerki unikają Polacy rezygnują ze zbliżeń? Przyczyn jest wiele. Kobiety tłumaczą się zwykle zmęczeniem, przepracowaniem, obniżeniem nastroju czy różnymi dolegliwościami, takimi, jak ból głowy czy brzucha. Mężczyźni natomiast są wycieńczeni pracą, znudzeni związkiem albo po prostu tracą ochotę na czułości z partnerką. A jak wynika z badań naukowców z Uniwersytetu Heidelberg, aż dwie na pięć kobiet ma problemy z seksem - najczęstszy jest brak orgazmu, ochoty czy przyjemności płynącej ze związkuWielu internautów nie kryje, że życie intymne po części rujnuje pojawienie się dzieci. "Niestety, gdy w domu są dzieci, to nie można się już kochać. Te chwile wykradzione wieczorami, na szybkiego, nasłuchując, czy przypadkiem któreś się nie obudziło... To nie jest seks i miłość, to jest mordęga. Człowiek staje się niewolnikiem we własnym domu" - pisze jeden z internautów na poczytnym forum dyskusyjnym. Bardzo często to kobieta przenosi całą swoją uwagę i energię na potomstwo, co negatywnie wpływa na seks Seks jest rzeczywiście dość dobrym barometrem tego, co dzieje się w związku - uważa psycholog i psychoterapeuta Joanna Grabowska-Osypiuk z poradni Brak zbliżeń faktycznie staje się problemem, kiedy zapominamy, że seks jest ważną częścią relacji między kobietą a mężczyzną. - Jeśli styl życia powoduje, że wieczorem zasypiamy ze zmęczenia przed telewizorem, zazwyczaj zwiastuje to kłopoty; podobnie jak brak rozmowy czy wzajemnego zrozumienia i poświęcenia sobie czasu - tłumaczy się więźPamiętajmy jednak, że brak seksu w związku nie zawsze powinien nas martwić. Joanna Grabowska-Osypiuk z poradni wyjaśnia: - Jeśli partner ma w pracy tzw. gorący okres i jest zajęty obowiązkami, wtedy nawet dwutygodniowa pauza w sypialni nie stanowi problemu. Wiadomo przecież, że to minie i wkrótce wszystko wróci do normy. Problemem jest natomiast sytuacja, w której seks ma zastąpić więzi i rozmowę. Albo gdy zbliżeń nie ma, bo między partnerami nie ma również bliskości czy wzajemnego w każdym związku bywają dłuższe przerwy w zbliżeniach. I jeśli partnerzy świadomie się na to decydują, nie ma powodów do obaw. Dobrze jest jednak w tym czasie nie szczędzić sobie czułości: komplementów, pocałunków czy pieszczot. Badania Uniwersytetu stanu Arizona dowodzą, że już samo trzymanie partnerki za rękę przez minutę podnosi poziom testosteronu w męskim organizmie aż o 2/3. Z kolei naukowcy z amerykańskiego Albright College stwierdzili, że dla kobiet bardzo istotne są pocałunki, które służą budowaniu jakość naszego artykułu:Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
zapytał(a) o 19:13 Co zrobić? Chce mi się seksu. Mam 14 lat, ale ciągle mam ochotę z kimś to zrobić. Podniecają mnie chłopacy i chce w końcu tego pierwszego razu. Wiem, że to za wczesnie, ale co z tym zrobić? Odpowiedzi Heheh, też mam 14 lat i baaardzo często takie myśli ;PPJak widzę chłopaka od razu go w myślach oceniam i wyobrażam sb różne rzeczy xDDOjj...Tak to jest gŁuPiE xDD Wiem noi co z tego.?Tak już mamy ;PPCo zrobić.? em,. masturbuj sie = ]] i prześlij zdj . Tinaaa92 odpowiedział(a) o 19:14 To poprostu to zrób.. Mój pierwszy raz był jak miałam 12 .. ;) Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
napisał/a: szczęśliwa9114 2013-03-22 15:10 morda23 napisal(a):No ostatnio mnie oklamala bo niby nie widziała się z jakimś kolega co usiłowała mi wmówić a faktycznie się z nim widziała na imprezie gdzie był mój kumpel więc romans bądź skok w bok jak najbardziej biorę to pod uwagę i daje tu 75% że to to ale 100% dowodów nie mam :/ i ja się trochę wtrące, co prawda jeżeli ona nie jest z Tobą szczera to należy się poważnie zastanowić co dalej, bo ja w związku nie toleruje kłamstwa, w dodatku takiego.... ale powiem Ci, że ja od ok 2 tygodniu nie czuje KOMPLETNIE ochoty na seks, nie mam pojęcia dlaczego, nie wiem jak sobie z tym poradzić... z moim narzeczonym kochaliśmy się niemal codziennie, uwielbiam seks z nim, bawiliśmy się na różne sposoby, nigdy nie było nudno... sprawiało nam to dużo przyjmności... ale od jakiegoś czasu własnie nie czuje nic, jak pomyśle o seksie to po prostu czuje że mi sie nie chce... nie mam pojęcia dlaczego, troche mnie to przeraża... nie wiem co się stało, czy to moja wina, cos w mojej podświadomości,nie wiem ;/ przez to że planujemy ślub, mój narzeczony wprowadził się do mnie?? mieliśmy okres w naszym związku, ze moj G nie chciał seksu, ja chciałam a on nie. Mówił że nie wie co jest, ze czasem tak ma ze po prostu nie ma ochoty, ze trzeba przeczekać, poczekaliśmy (trwało to chyba 2 miesiace moze wiecej moze mniej) i przeszło znów mogliśmy się kochać, czerpać z tego wzajemną przyjemność... teraz ja mam tak, i mam nadzieje ze i mnie przejdzie i znów będziemy się kochac jak dawniej.. chociaż nie powiem martwi mnie to... osotatnio jak uprawialismy seks, przymusiłam sie troche do tego i był to bardzo nie przyjemny seks... przykro mi, bo strasznie kocham G i nie chce go stracic, ale nie wiem czemu nie chce mi sie seksu....
chce mi sie seksu